Wszyscy uczestnicy, którzy zakończyli Indywidualny Program Zatrudnienia Socjalnego informują nasze Centrum Integracji Społecznej o poprawie jakości swojego codziennego życia, przede wszystkim tego rodzinnego.

– Kiedy zaczynam dostrzegać u uczestnika pierwsze przejawy poczucia obowiązku związane z udziałem w naszym programie, zyskuję pewność, że nasze wysiłki nie idą na marne – opowiada prezes Fundacji „Wakat” Henryk Grabowski. – To jest systematyczna obecność na warsztatach, sumienne wykonywanie zleconych prac czy starania o premię, która przewidziana jest dla najbardziej sumiennych uczestników.

– Większość naszych uczestników, prawie 90 proc. z nich poradziło sobie w samodzielnym życiu – dodaje informuje wiceprezes Iwona Nolbert. – Są to osoby zatrudnione w różnych zakładach pracy, między innymi w gastronomii czy przy pracach porządkowych. Staramy się utrzymywać z naszymi uczestnikami stały kontakt. Dzwonimy, pytamy o sytuację w pracy, w domu, pytamy czy pojawiają się jakieś inne problemy, czasem uczestnicy dzielą się też z nami dobrymi wiadomościami. Zapraszamy naszych absolwentów np. na wspólne ogniska, wigilię i inne spotkania okolicznościowe. Ich historie i doświadczenia są ważne zarówno dla nas jak i dla nowych uczestników.